sobota, 1 października 2011

Zamość

Odbiegam troszeczkę od tematu mojej wioski, ale to z bardzo ważnego powodu. W czwartek wróciłam z wycieczki integracyjnej (chciałabym w tym miejscu pozdrowić serdecznie moją najwspanialszą rodzinkę Twardych i van Twardych). Byliśmy chyba w najpiękniejszym mieście w Polsce, a przynajmniej na Starym Mieście. Bardzo mi się podobało i dlatego zrobiłam parę pięknych zdjęć. Widać na nich kamieniczki oraz ratusz.












Zamość to bardzo interesujące miejsce o ciekawej historii. Dziękuję naszej Pani, że wybrała tak piękne miejsce na naszą wycieczkę. A to nie koniec, bo mieszkaliśmy na Roztoczu! Ciąg dalszy nastąpi... <3 Pozdrawiam wszystkich gości.

piątek, 30 września 2011

Tapety - wioska L

Już wielokrotnie pisałam, że moją ulubioną dziedziną fotografii jest robienie tapet na pulpit. I oczywiście musiałam je zrobić podczas pobytu w moim ulubionym miejscu wypoczynku wiosce L. Oto one:










Mam nadzieję, że udało Wam się rozszyfrować co znajduje się na moich obrazkach. Pozdrawiam serdecznie !

niedziela, 25 września 2011

Powodzie - wylana rzeczka.

Dawno temu pisałam w postach, że znów chcę odwiedzić moją ukochaną wioskę L i wspominałam o powodziach. Na szczęście mieszkańcy nie ucierpieli i wszystko było ok. Ale jednak musiało popadać trochę więcej, ponieważ poziom rzeczki się podniósł. 







Mam nadzieję, że moje posty chodź trochę Was zainteresują. Pozdrawiam wszystkich!

Ogóreczki

Każdy z nas zapewne zna smak ogórków kiszonych. Może ktoś nawet je robi i właśnie takie są najpyszniejsze! To są ogóreczki mojej cioci. Wszyscy w rodzinie je kochamy, dlatego kuchnia cioci co wakacje zamienia się w fabrykę - produkcję masową ogórków, sałatek itp. 



<3

Ręczne robótki mojej babuni.

Witajcie po długiej przerwie! Niestety nie pojawił się tu żaden post ponieważ sierpień spędziłam nad morzem i od września rozpoczęłam naukę w gimnazjum! Ale proszę się nie przejmować, już wszystko nadrobię w niedługim czasie. 
Dziś post bardzo krótki o treści wynikającej z tytułu, czyli Ręczne robótki mojej babuni. Krótki, bo niestety nie udało mi się zrobić dużo zdjęć tych dzieł (jest ich ok 100 w różnych kolorach i wzorach), ale jak niedługo odwiedzę babunię to zrobię więcej. Niektórych może to naprawdę zainteresować! 





Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających! <3

piątek, 26 sierpnia 2011

Zieloni mieszkańcy rzeki i brązowi mieszkańcy kałuży

Wioska L - czyste powietrze - doskonałe warunki do rozwijania się i życia organizmów żywych. I wśród nich są właśnie zieloni mieszkańcy rzeki i brązowi mieszkańcy kałuży, czyli ważki i wróbelki. Lubię robić zdjęcia zwierzątkom, chodź jest to bardzo trudne, ponieważ: trzeba zachować odpowiednią odległość, bo się spłoszą. Ja niestety nie mam odpowiedniego sprzętu, aby robić ostre zdjęcia z daleka, tak więc moje zdjęcia nie będą dobrej jakości. Może jednak uda wam się dostrzec cokolwiek na tych fotografiach...












Dziękuję za komentarze, które tak miło mi się czyta! Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!

czwartek, 25 sierpnia 2011

Stróż podwórka

Kiedy wjadę na podwórko do mojej cioci, niedaleko wioski L nie mogę się doczekać spotkania ze stworzonkiem, które wzbudza we mnie ogromną radość. Młodziutki Spanielek Max. Pilnuje on swojego podwórka, dlatego czasem zaszczeka. Bardzo lubi bawić się w polu kukurydzy. Potrafi nawet tańczyć na dwóch łapkach. Jego znak rozpoznawczy - wiszący jęzor. Oto on: 





Aż zachęca do zabawy, swoimi oczkami.


A jeszcze jedno, kocha patrzeć się na chomiczka. Nie ma to jak miłość psa do chomiczka!



Jego jęzorek jest przesłodki!





To bardzo pozytywny zwierzak, którego kocham. Marzę o tym, aby i w moim domu był taki towarzysz. Dziękuję za komentarze i odwiedziny!